Ile kosztują wakacje w Indonezji, co warto wiedzieć?

Indonezja, tropikalny raj złożony z 17 tysięcy wysp, położony w Azji Południowo-Wschodniej, staje się coraz częstszym celem peregrynacji wakacyjnych. Nie może być w tym żadnego przypadku. Palmy kokosowe kołyszące się leniwie nad plażami z krystalicznie czystą, turkusową wodą to idealna sceneria do wymarzonego i upragnionego wypoczynku, z dala od miejskiej dżungli. Jeżeli rozważasz właśnie wyprawę do tego pięknego kraju z pewnością zastanawiasz się z jakimi wydatkami musi się wiązać taka podróż. W poniższym artykule wyjaśniamy wszystko co należy wiedzieć o kosztach podróżowania po Indonezji. Ile kosztują wakacje w Indonezji? Ceny wyjazdu, zakwaterowania w hotelach, jedzenia w restauracjach i najważniejszych atrakcji turystycznych. Nie szukaj dalej – przeczytaj i przygotuj się odpowiednio do wakacji swoich marzeń!     

Koszt lotów do Indonezji z Polski

Prawda jest taka, że nawet podróż do tak bardzo oddalonego od Polski kraju (a mowa tutaj o dobrych 10 tysiącach kilometrów) nie musi wcale rozbijać doszczętnie wakacyjnego budżetu. Szczęśliwie istnieją tanie linie lotnicze, które dodatkowo wprowadzają okresowe zniżki – warto trzymać rękę na pulsie i sprawdzać aktualne oferty przewoźników.  

Generalnie, obsługiwane przez Turkish Airlines czy Quatar Airlines loty z Warszawy do Dżakarty mieścić się powinny w kwocie 3000 złotych, za bilety w obie strony. jeszcze taniej jest startując z lotniska w Katowicach (Katowice-Pyrzowice) i lądując w drugim co do wielkości indonezyjskim lotnisku w Denpasar. Można znaleźć bilety (też w obie strony) zamykające się w kwocie 2400 złotych. Jeszcze raz dodajmy, że sytuacja jest tutaj bardzo dynamiczna i można naprawdę trafić niezłe okazje cenowe. Szukając wśród takich linii jak KLM również można nieźle zaoszczędzić. 

Ile kosztują wakacje w Indonezji? Ceny hoteli

Kiedy już szczęśliwie wylądujesz na indonezyjskiej ziemi trzeba się rozejrzeć za jakimś miejscem do przycumowania. Oczywiście zabukować hotel należy odpowiednio wcześniej, najlepiej zawsze online, zwłaszcza w pełni sezonu turystycznego. Jak wygląda sprawa cen za miejsca noclegowe w Indonezji? Cóż, sprawa nie jest już taka oczywista. Znaleźć można przecież obiekty oferujące najwyższy możliwy standard, ale oszczędniejszy turysta na pewno też znajdzie coś dla siebie. Za każdym zresztą razem cena, jaką zapłacisz za zakwaterowanie, może się różnić w zależności od kilku czynników: lokalizacji hotelu, okresu w roku i rodzaju pokojów. Tutaj także wymagane jest trzymanie ręki na pulsie… 

W dużych miastach Indonezji, takich jak chociażby Dżakarta, ceny hoteli są zazwyczaj wyższe w porównaniu do mniejszych miast lub obszarów wiejskich. Wynika to głównie z większego popytu i popularności tych kierunków wśród turystów. Przykładowo, na takiej wyspie Bali nocleg w bardziej przystępnych cenowo obiektach będzie kosztował polskiego turystę (zaledwie) od 10 do 2o złotych. We wspomnianej Dżakarcie 5-gwiazdkowe obiekty to już wydatek sięgający 1000 złotych, ale znajdą się i prywatne stancje po złotych kilkanaście czy kilkadziesiąt. W popularnym resorcie turystycznym Kuta pokój hotelowy można znaleźć za 40 złotych, ale będą też takie po blisko 2000! Trzeba być zawsze elastycznym i dobrze dostosowywać się do swoich potrzeb.

Ceny jedzenia w Indonezji

Kolejna bardzo ważna sprawa. Czy można najeść się do syta w Indonezji za przysłowiowe grosze? Też pewną rolę odgrywa tutaj kilka zmiennych: rodzaj jedzenia, lokalizacja restauracji – znowu, w większych miastach pewnie będzie wymiernie drożej. 

Przyglądając się cennikom w poszczególnych miastach można stwierdzić z pewnością, że najtańsze jest jedzenie uliczne, tzw. street food. Ceny mieszczą się zazwyczaj w okolicach 4 złotych, czyli 1 dolara amerykańskiego czy… 15.000 rupii indonezyjskich. W przeciętnej restauracji wyda się średnio 20 złotych za porządny, pożywny posiłek obiadowy. Cena rośnie oczywiście wraz z luksusem lokalu. W tych wielogwiazdkowych obiad  czy kolacja może kosztować nawet 60 złotych (15 dolarów) lub więcej. Jedna uwaga, w Indonezji nie praktykuje się napiwków.  

Wydaje się, że całkiem rozsądnym rozwiązaniem dla turysty z Polski będą zakupy w ogólnospożywczych sklepikach i supermarketach. Oferują one naprawdę szeroką gamę przekąsek, napojów i dań gotowych do spożycia, na dodatek w bardzo rozsądnych cenach. Jak wiadomo, na wakacyjny budżet warto czasami pochuchać, by odłożyć sobie banknoty na inne przyjemności. Przykład? Bochenek chleba w Indonezji kosztuje około 3 złotych. 

Ile kosztują wakacje w Indonezji? Ceny atrakcji

Tutaj stoimy wreszcie na nieco pewniejszym gruncie. Ceny poszczególnych atrakcji też mogą się oczywiście zmieniać, rosnąć zazwyczaj w pełni sezonu turystycznego (latem), ale w przybliżeniu można podać pewne liczby. Oto lista popularnych miejscówek i ich przedziałów cenowych, tym razem podanych w dolarach amerykańskich:

• świątynia Tanah Lot na Bali – 5$ (dzieci 3$)
• świątynia Lahur Uluwatu na Bali – 3$ (dzieci 2$)
• wulkan Mount Bromo – około 40$
• Monkey Forest (Małpi Las) w Ubud – 5$
• Park Narodowy Tanjung Puting – około 150$

Po tych przykładowych cenach można sobie mniej więcej wyrobić zdanie, ale pamiętaj przy tym, że niektóre świątynie i inne atrakcje mogą być dostępne także bezpłatnie! Kluczowe jest znowu sprawdzanie cen w Internecie. Nic zazwyczaj nie kosztuje odwiedzenie lokalnych targów, a one same w sobie są nieziemską atrakcją dla turysty z Polski. I jeszcze jedna podpowiedź – wyjątkowo tanim miasteczkiem jest Yogyakarta, prawdziwa ostoja tradycyjnej kultury jawajskiej.  

Czy Indonezja jest droga? 

Ktoś mądry obliczył, że koszty życia w Indonezji są średnio o 20% niższe niż w Polsce. To dobra wiadomość dla turystów przybywających na wakacje do tego kraju. Faktycznie, już sam kurs tamtejszej waluty – rupi indonezyjskiej – która „waży” 0,000062 dolara amerykańskiego, czyli około 0,00025 złotego, wskazuje że ten kraj do najdroższych nie należy. Trzeba się po prostu dobrze orientować w sytuacji, sprawdzać aktualne ceny w sieci i planować z głową. Okaże się wówczas, że można mieć wakacje marzeń po bardzo atrakcyjnych kosztach. Całkiem to korzystne, zwłaszcza w czasach wszechobecnej recesji… 

Autor: Krzysztof Kołodziejczyk – Zaprzysięgły miłośnik Pana Samochodzika. Fan turystycznych wycieczek i badacz historii, zagubiony bez reszty w dziejach starych zamków, dawnych miast i osad. Turysta z przypadku – pisarz z powołania – historyk z wykształcenia. Dlaczego? Podróże kształcą i inspirują!